W drodze do naszego hotelu warto zrobić małą przerwę na zwiedzanie. Ostatnio polecaliśmy Zamek w Pszczynie, a dziś przedstawiamy Zamek Ogrodzieniec!
Podróżując do Wisły, warto zaplanować choć jeden przystanek, który urozmaici trasę i pozwoli na chwilę przenieść się w czasie. Doskonałym wyborem jest Zamek Ogrodzieniec w Podzamczu – największa i najbardziej rozpoznawalna twierdza na Szlaku Orlich Gniazd. Położony w sercu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, stanowi jeden z tych punktów, które przyciągają nie tylko miłośników historii, ale i rodziny z dziećmi oraz wszystkich spragnionych malowniczych widoków.
Zamek Ogrodzieniec, który góruje nad Jurą
Zamek Ogrodzieniec wznosi się na Górze Janowskiego, najwyższym wzniesieniu Jury. Już z daleka widać jego monumentalne ruiny, które niczym strażnicy przeszłości przypominają o dawnych czasach świetności. Pierwsze umocnienia powstały tu już w XIII wieku, a obecny zamek wzniesiono sto lat później za czasów króla Kazimierza Wielkiego.
W kolejnych stuleciach twierdza przechodziła w ręce najpotężniejszych rodów w Polsce – Bonerów, Firlejów, Warszyckich czy Męcińskich. Każdy z właścicieli pozostawił tu swój ślad. Bonerowie rozbudowali zamek w stylu renesansowym, Firlejowie zadbali o reprezentacyjne wnętrza, a Stanisław Warszycki, kasztelan krakowski, wzmocnił mury i uczynił z Ogrodzieńca jedną z najnowocześniejszych twierdz w tej części Europy.
Mimo potęgi obronnej losy zamku nie były łatwe. Został poważnie uszkodzony w czasie „potopu” szwedzkiego, później wielokrotnie trawiły go pożary. Ostatecznie w XVIII wieku warownia została opuszczona. Dziś jednak to właśnie te malownicze ruiny przyciągają turystów i fotografów z całego kraju.
Legendy i tajemnice
Nie ma zamku bez legend. Ogrodzieniec słynie przede wszystkim z opowieści o Czarnym Psie – widmie wielkiego zwierzęcia ciągnącego za sobą łańcuch, które według miejscowych miało być duszą jednego z dawnych właścicieli, Stanisława Warszyckiego. Inni wspominają o białej damie snującej się po ruinach. Nic dziwnego, że nocne zwiedzania z pochodniami cieszą się tu ogromnym powodzeniem. Atmosfera ruin w świetle ognia sprawia, że łatwo uwierzyć w stare podania.
Co zobaczysz na miejscu?
Zwiedzając Zamek Ogrodzieniec, można poczuć się jak bohater filmu kostiumowego. Wśród zachowanych murów znajdziesz: dziedziniec główny, otoczony monumentalnymi ścianami, ruiny komnat, biblioteki, skarbca, wież strażniczych i piwnic.
Na terenie kompleksu działa również Park Miniatur, w którym można zobaczyć wszystkie zamki Szlaku Orlich Gniazd w skali, a także Park Doświadczeń Fizycznych i Dom Legend i Strachów – idealne atrakcje dla rodzin z dziećmi. Jeśli podróżujesz z najmłodszymi, przygotuj się, że w drodze do zamku znajdziesz sporo kolorowych straganów, budek ze słodkościami i napojami typu slush oraz automatów do gier, które na pewno przyciągną ich uwagę.
Wydarzenia i imprezy
Zamek Ogrodzieniec tętni życiem nie tylko za dnia. Latem jego mury stają się scenerią turniejów rycerskich, rekonstrukcji historycznych, koncertów i nocnych widowisk. Szczególne emocje budzą inscenizacje bitew i pokazy ognia – w ruinach zamku nabierają one niezwykłej atmosfery.
Wyjątkowym punktem w kalendarzu jest Jurajska Baloniada, odbywająca się co roku w sierpniu. To barwny festiwal lotów balonowych, podczas którego dziesiątki kolorowych balonów unoszą się nad ruinami i jurajskimi wzgórzami.
Baloniada to jednak nie tylko gratka dla fotografów. Towarzyszą jej koncerty, pokazy nocne i różnorodne wydarzenia plenerowe, które sprawiają, że sierpniowy weekend na Jurze staje się niezapomnianym przeżyciem.
Ogrodzieniec ma też swoje miejsce w kulturze popularnej – to właśnie tu kręcono sceny do serialu „Wiedźmin” czy filmu „Janosik”.
Zamek Ogrodzieniec na Szlaku Orlich Gniazd
Ogrodzieniec to serce Szlaku Orlich Gniazd – słynnej trasy turystycznej, która łączy Kraków z Częstochową. Szlak obejmuje około 25 średniowiecznych warowni i strażnic, usytuowanych na wapiennych ostańcach Jury. Nazwa „orle gniazda” nie jest przypadkowa – wiele z tych zamków powstało na trudno dostępnych, skalnych szczytach, przypominając gniazda ptaków drapieżnych.
Podróżując tym szlakiem, można odkrywać nie tylko ruiny i odrestaurowane zamki, ale także niezwykłą przyrodę Jury – wapienne skały, jaskinie i malownicze doliny. W pobliżu Ogrodzieńca warto odwiedzić także bliźniacze warownie w Bobolicach i Mirowie, które stoją zaledwie kilka kilometrów od siebie, tworząc jedną z najpiękniejszych scenerii na całym szlaku.
Przystanek w drodze do Wisły
Planując podróż do Wisły, wielu gości wybiera trasę prowadzącą przez Jurę Krakowsko-Częstochowską. To właśnie wtedy Zamek Ogrodzieniec może stać się idealnym przystankiem – pozwala rozprostować nogi, odpocząć od jazdy i jednocześnie przeżyć spotkanie z historią. Po takiej przerwie dalsza droga do mija szybciej, a w głowie zostają nie tylko obrazy górskich szczytów, ale też wapienne ostańce, majestatyczne ruiny i – jeśli odwiedzisz Ogrodzieniec w sierpniu – kolorowe balony nad Jurą.